  
                         
                         
                         
                         
                       | 
                       
                       | 
                       
                       | 
                     
                    
                      
                        
                          
                             
                               
                                 
                                 
                                    Spis treści 
                               
                              
                              
                              
                                
                                  ...Dziś,
                                                  urodzony po wojnie
                                        dyrektor Żydowskiego Instytutu
                                        Historycznego, komentując tamte
                                        wydarzenia i rocznicowe
                                        uroczystości, stanowczo
                                        twierdzi, że zawiodło polskie
                                        państwo, bo nie broniło swoich
                                        obywateli pochodzenia
                                        żydowskiego; pyta, gdzie byli
                                        polscy sąsiedzi, gdy ginęli
                                        Żydzi. Twierdzenie i pytanie
                                        wydają się słuszne, choć nieco
                                        aroganckie w ustach kogoś, kto
                                        tamtej rzeczywistości osobiście
                                        nie doświadczył. I nie chodzi o
                                        usprawiedliwianie bezduszności
                                        czy donosów. Te niestety były i
                                        wyrządziły wiele zła, zarówno
                                        Żydom jak i tym nielicznym,
                                        którzy ich ukrywali. Chodzi o
                                        przykładanie ocen stosownych do
                                        tamtych okoliczności. Dziś,
                                        siedząc wygodnie w fotelu, łatwo
                                        przychodzi rzucanie tak
                                        stanowczych twierdzeń i twardych
                                        pytań.  
                                        Poprawność polityczna często
                                        dziś powstrzymuje przed
                                        wypowiadaniem niepopularnych
                                        przekonań, choć konsekwencją
                                        jest jedynie czyjeś oburzenie.
                                        Przykładem tego może być
                                        małżeństwo, jako potwierdzony
                                        przysięgą związek mężczyzny i
                                        kobiety, czy homoseksualizm,
                                        jako wynaturzenie i grzech.
                                        Biblijne stanowisko w tych
                                        kwestiach jest dziś politycznie
                                        bardzo niepoprawne, jednak -
                                        jeśli mamy być wierni Bożemu
                                        Słowu - nie możemy milczeć. O
                                        tym m.in. w tym numerze „Słowa i
                                        Życia”...  więcej
                                   
                                    
                                 
                                  
                               
                                
                              
                              
                                - Grzegorz
                                          Baczewski
                                          Małżeńskie
                                          mity
 
                                - Dariusz Filimon
                                    Mojej Żonie na 25-lecie Ślubu
 
                                   
                                - Wiesława
                                          Naumiuk Dzień
                                          Matki
 
                                - Wala Jarosz Wspomnienia
                                          Adeli Bajko (pdf)
 
                                       
                                - Marcin Zwoliński Boży
                                      certyfikat jakości
 
                                - Paweł
                                          Jarosz Ogólnopolski
                                          Marsz dla Jezusa. Hosanna
                                          Synowi Dawida
 
                                - Bronisław Hury Homoseksualizm
                                      - cywilizacyjny spór
 
                                - Agnieszka Podwysocka Podkusiło
                                      mnie
 
                                - Agnieszka Podwysocka
                                      I jeszcze śmiem narzekać
 
                                - Konferencja
                                      Krajowa 2013. Chrystus - nasz
                                      Uzdrowiciel
 
                                - Leszek Korzeniecki Najtrudniejsze
                                      polecenie Jezusa
 
                                    
                                   
                                              Jezus dał swoim uczniom kilka bardzo trudnych poleceń. Zgorszyli się, kiedy powiedział, że mają jeść Jego ciało i pić Jego krew. Ale to nie było najtrudniejsze.
                                              Najtrudniejsze brzmi inaczej: Naśladuj mnie! Aż
                                              trudno nam uwierzyć, że Jezus mówił serio, że
                                              mamy Go naśladować. Ale On naprawdę to miał na myśli. Chciał, byśmy naśladowali Jego sposób głoszenia,
                                              Jego życie modlitewne, mieli wpływ na otoczenie, okazywali miłosierdzie
                                              i
                                            przebaczenie. Z tym łatwo się zgadzamy. Ale gdy dochodzimy do nadprzyrodzonego objawiania się Boga w Jego
                                              służbie, myślimy, że to był Jezus – Boży Syn, a nas to nie dotyczy...
                                    dalej
                                    
                                   
                                 
                                - Nina Hury Długi weekend
                                      w Ostróda Camp
 
                                     
                               
                              
                              
                              
                              
                              
                                
                                
                                  
                                  
                                 
                             
                           
                        
                        
                        
                        
                       | 
                        
                        
                       | 
                     
                  
                 
              
             |