Słowo i Życie - strona główna
 
Copyright © Słowo i Życie

 


Chrześcijańska Społeczność w Warszawie


[Artykuł opublikowany w Słowie i Życiu nr 4-6/1996]

Gdy ktoś pyta mnie, co to jest “Chrześcijańska Społeczność” w Warszawie, najchętniej  odpowiadam, że jesteśmy autonomiczną wspólnotą chrześcijańską, wywodzącą się z tradycji chrześcijaństwa nowotestamentowego. Jesteśmy zborem, istniejącym od roku 1948. Organizacyjnie stanowimy część Kościoła Zborów Chrystusowych, jednego z wielkiej rodziny Kościołów typu ewangelicznego. “Chrześcijańska Społeczność” to nazwa własna, którą jako zbór przyjęliśmy.

Mimo że nie należymy do Polskiej Rady Ekumenicznej, chętnie współpracujemy z innymi Kościołami. Wielokrotnie byliśmy ośrodkiem, z którego wypływały liczne inicjatywy międzywyznaniowe. Zbór nasz był “centralą” takich ogólnopolskich przedsięwzięć jak: Mission World i Global Mission z dr. Billy Grahamem, Forum Współpracy Chrześcijan, trzech międzykościelnych chrześcijańskich konferencji młodzieży oraz licznych konferencji dla pastorów i liderów kościelnych. Nasi pastorzy są inicjatorami comiesięcznych spotkań pastorów warszawskich, zaś siostry regularnie organizują międzyzborowe spotkania modlitewne.

Ewangeliczną pobożność, wynikającą z Nowego Testamentu, przedkładamy ponad wszelką tradycyjną religijność i współczesne próby wzbogacania jej “superduchowością”. Chcemy, aby nasze nabożeństwa miały charakter radosnego świętowania ku czci Stwórcy i Zbawiciela, a ich forma i styl odpowiadały nie tylko nam, ale przede wszystkim ludziom poszukującym Boga.

Nasza kaplica może pomieścić około 300, a jeśli zastawimy krzesłami również szatnię to nawet 350 osób. W niedzielnych nabożeństwach uczestniczy średnio 360 osób, a jeszcze sporo miejsc jest wolnych.  Jak to robimy? Po prostu, od października 1995r. odbywają się dwa takie same nabożeństwa: o godz. 9:00 i 11:00. Chcemy w ten sposób, bez wielomilionowych nakładów finansowych na większą kaplicę, dać szansę ludziom nie zbawionym, aby mogli przyjść, znaleźć wolne miejsce i - słuchając wraz z nami Ewangelii - odkrywać w Chrystusie swojego Zbawiciela. Mamy nadzieję, że wkrótce wszystkie wolne miejsca zapełnią nowe osoby.

Podczas drugiego nabożeństwa, w ramach Szkoły Niedzielnej, prowadzone jest nauczanie dzieci w wieku od 3 do 13 lat. Rodzice z małymi dziećmi mogą uczestniczyć w nabożeństwie, korzystając ze specjalnego pomieszczenia “za szybą”, w którym mogą słuchać i obserwować przebieg nabożeństwa bez obawy, że ich dzieci rozpraszają innych. Mogą też pozostawić dziecko pod opieką zespołu opiekunek, a sami udać się do kaplicy.

Po nabożeństwie w sali pod kaplicą, przy darmowej herbacie lub kawie i kupnym pączku, można porozmawiać z przyjaciółmi, poznać nowe osoby, podyskutować.

W każdą niedzielę do obsługi nabożeństw oraz służb towarzyszących potrzebnych jest około 35 osób. Skoordynowanie pracy całego tego zespołu nie jest zadaniem łatwym i wymaga od wszystkich sporego zdyscyplinowania i wysiłku.

W każdy poniedziałek odbywają się spotkania modlitewne, na których modlimy się o nasz zbór oraz Kościół w Polsce i na świecie.

Środowe spotkania o godz. 18:00 mają charakter bardziej rodzinny i są przeznaczone głównie dla osób wierzących. Staramy się, aby miały one różnorodny charakter. Niekiedy jest to “koncert modlitwy”, czasem wieczór świadectw lub chrzest. Zwykle, po wspólnym śpiewie i modlitwach, można wybrać jeden z kilku tematów i poznawać go w mniejszej grupie. Może to być studium biblijne, tematyczny wykład lub pogadanka dotycząca istotnych zagadnień codziennego życia.

W piątki o godz. 16:00 rozpoczynają się zajęcia Dziecięcego Klubu Biblijnego, na które przychodzą dzieci spoza zboru. Poprzez różnego rodzaju zajęcia, gry i zabawy przekazywana jest im Ewangelia.

W co drugi piątek o godz. 19.00 spotykają się studenci i młodzi po dwudziestce, aby zjeść wspólną kolację, rozmawiać o istotnych dla siebie sprawach, konfrontować swoje opinie ze Słowem Bożym i modlić się.

Młodzież  nastoletnia stanowi znaczną część naszych członków i sympatyków - około 100 osób. W sobotnie wieczory od godz. 17:00 kaplica i inne sale są “okupowane” właśnie przez nich. Zwykle jest fajnie, bo bardzo wesoło. Czasem bywa fajnie i do tego poważnie, ale zawsze jest to czas spędzony pożytecznie.

Miłośnicy sportu, zwłaszcza koszykówki, mogą zasilić składy naszych drużyn “Puławska Brothers” i “Puławska Sisters” lub poszerzyć grono kibiców. “Puławska Brothers” należy do czołowych amatorskich drużyn koszykarskich w Warszawie. Zdobyte przez nią trofea wypełniają całą półkę pastorskiego gabinetu. Pragnieniem naszym jest, aby sport, tak ważny dla wielu młodych ludzi i tak zaniedbywany przez osoby dorosłe, był platformą ewangelizacji i szerzenia wartości ewangelicznych.

Duże zbory nie mogą prawidłowo rozwijać się bez funkcjonowania różnego rodzaju małych grup. My również nie chcemy, aby ilościowy rozwój zubożył zborową rodzinność. Dlatego duży nacisk kładziemy na działalność grup domowych. Wierzymy, że Kościół powinien tak funkcjonować, aby każdy miał szansę uczestniczenia nie tylko w nabożeństwach, ale również w spotkaniach małej grupy, gdzie mógłby w gronie kilku lub kilkunastu osób poznawać prawdy biblijne i dyskutować o ich związku z rzeczywistością  W grupach tych odkrywamy również siebie nawzajem, a to daje nam szansę pogłębiania przyjaźni, wspierania się modlitwą i czynem.

Grupy są tak różne, jak różnorodne są ludzkie potrzeby. Są wśród nich grupy młodych matek, młodych żon, młodych małżeństw, modlitewne, osób anglojęzycznych, zainteresowanych misją na Litwie, prowadzących służbę wśród Żydów...

Zwykle raz w miesiącu organizowane są w zborze spotkania braterskie oraz siostrzane, a również, mające charakter modlitewnych koncertów, “wieczory żydowskie”.

W zborze działa grupa wokalno-muzyczna, zespół dramatyczny, chór. Bez ich służby trudno wyobrazić sobie jakąkolwiek  zborową uroczystość.

Wielu ludzi dowiedziało się o nas dzięki działającej od kilku lat w naszym zborze szkole języka angielskiego Banton. Każdego tygodnia dzięki tej szkole przez nasz budynek przewija się około 200 osób. Nauczycielami są młodzi ludzie, którzy przyjechali z Anglii, by nie tylko uczyć angielskiego, ale współdziałać w zwiastowaniu Chrystusa. 

Warszawa jest miastem, które ściąga obcokrajowców. Większość to turyści, ale niektórzy z nich tu pracują lub studiują i są stałymi uczestnikami naszych nabożeństw. Dlatego zwykle nasze nabożeństwa są tłumaczone na języki obce, głównie angielski.

Od ponad dwóch lat wydajemy “Gazetę Chrześcijańską” - miesięcznik, będący odbiciem nas samych, tego co robimy, naszych planów, sukcesów i porażek, nas jako zboru i poszczególnych osób. Wydawanie 12-stronicowego pisma nie przychodzi łatwo, ale cieszy i jest chętnie czytane nie tylko w  Warszawie.

Czynna codziennie przyzborowa Księgarnia Chrześcijańska “Biblos” oferuje wiele pozycji chrześcijańskich wydawnictw. Często jest to również miejsce kontaktowe, w którym ludzie dowiadują się więcej o tym, kim jesteśmy, gdzie można usłyszeć słowa zachęty.

Najmłodsze dziecko zboru to nowo otwarta biblioteka, w której oprócz książek i czasopism chrześcijańskich można również wypożyczać kasety audio i wideo.

Żyjemy w czasach, gdy wielu potrzebuje pomocy materialnej. Dlatego właśnie część coniedzielnych ofiar przeznaczamy na fundusz dobroczynny, by nasi diakoni  mogli udzielać pomocy najbardziej potrzebującym. W miarę możliwości staramy się pomagać osobom biednym, wspierać duchowo i materialnie więźniów. Podejmujemy działania na rzecz niepełnosprawnych. We wrześniu 1995 r. wraz z organizacją “Joni and Friends” byliśmy współorganizatorami akcji “Warszawa bez barier”.

Nasze nabożeństwa oraz programy przygotowane przez działającą przy zborze Redakcję Programów Radiowych wielokrotnie były emitowane w Polskim Radiu. Studio radiowe prowadzi nagrania i dystrybucję kaset z nabożeństwami i wykładami.

Nasze działania nie kończą się w Warszawie. W Płocku, Grójcu i Sandomierzu działają stacje misyjne naszego zboru. Społeczności w Grudziądzu, Łodzi i Ciechanowie - niegdyś stacje misyjne - dziś są samodzielnymi zborami. 

W ramach misyjnej działalności miało miejsce ponad 30 akcji ewangelizacyjnych (głównie na Mazowszu) pod nazwą “Biblia pod Namiotem”. Dzięki temu mogliśmy zwiastować Chrystusa w wielu miastach. Od ponad roku dwie nasze młode członkinie pracują misyjnie w grupach dramatycznych Covenant Players (jedna w Afryce, druga w Europie). Od kilku miesięcy grupa ludzi biznesu rozpoczęła regularne wspieranie pracy ewangelizacyjnej wśród Polaków na Litwie.

Letnie i zimowe wakacje to dla nas czas wzmożonej aktywności obozowo-szkoleniowej. Organizujemy obozy dla dzieci, młodzieży i rodzin. Wielu z nas uczestniczy również w realizacji programów prowadzonych przez chrześcijańskie misje, fundacje i stowarzyszenia.


Sukcesy cieszą, porażki skłaniają do refleksji. Jedną ze słabości zboru jest zbyt wielki przepływ ludzi. Wygląda na to, że łatwiej jest ewangelizować niż doprowadzać do duchowej dojrzałości.

Kiedyś Apostoł Paweł powiedział: “Ale z łaski Boga jestem tym czym jestem”. Świadomość łaski Bożej jest tym elementem, który pozwala nam właściwie myśleć o tym, czym jako zbór jesteśmy. Zdajemy sobie sprawę, że do doskonałości nam daleko, a jednocześnie “taką ufność mamy przez Chrystusa ku Bogu,  nie jako byśmy byli zdolni pomyśleć coś sami z siebie i tylko z siebie, lecz zdolność nasza jest z Boga, który też uzdolnił nas, abyśmy byli sługami nowego przymierza...” (II Kor. 3,4-6).  Wierzymy, że Kościół - jako Ciało Chrystusa - został stworzony i wyposażony do tego, aby rozwijać się duchowo i liczebnie. Możliwe to jest tylko wtedy, gdy wiernie trwamy przy Bogu  uczestnicząc w realizacji Jego odwiecznych zamiarów. Stąd bierze się nasze motto: Wierni Bogu, przyjaźni ludziom. Takim Kościołem być pragniemy.

W. ANDRZEJ BAJEŃSKI
Pastor “Chrześcijańskiej Społeczności” w Warszawie


Mam nieco ponad 40 lat i jestem z tym zborem związany od dziecka. Tu się urodziłem i wychowałem, tu przygotowywałem się do służby, tutaj od 15 lat jestem pastorem. Służba temu zborowi w sensie normalnej duszpasterskiej posługi nie różni się zasadniczo od służby w innych zborach, to przywilej. Służyć jednak jako  “przewodnik tego stada” to już wyzwanie. Wiąże się to z faktem, iż spora liczba członków “Chrześcijańskiej Społeczności” to przywódcy kościelni i liderzy organizacji parakościelnych, a niełatwo jest być nauczycielem wśród nauczycieli i przewodnikiem dla przewodników.

Świadomy jestem, że zbór ten posiada ogromny potencjał, który nie jest jeszcze wykorzystany w 100%. Ogromna różnorodność działań cieszy, ale powoduje również rozproszenie energii i tym samym utratę siły lokalnego oddziaływania. To jedna z naszych przypadłości.  Dlatego pracujemy z nadzieją, że uda nam się w najbliższym czasie stworzyć taką strategię służby, dzięki której w sposób bardziej skoncentrowany będziemy mogli angażować się w realizację zadań, jakie Bóg stawia przed nami jako Kościołem.

W. Andrzej Bajeński



Moja “znajomość”  z  “Chrześcijańską Społecznością” rozpoczęła się jeszcze w okresie studiów w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej. “Puławska” zaimponowała mi przede wszystkim dobrym biblijnym nauczaniem oraz wzrastającą liczbą osób, co było świadectwem Bożego działania w tym zborze. Dla mnie, młodego studenta teologii myślącego o przyszłości związanej z Kościołem, był to przykład i wzór efektywnej służby.


Wtedy niewiele jeszcze wiedziałem o działaniach “Chrześcijańskiej Społeczności”, dziś -  służąc w tym zborze - mogę poznawać, jak ludzie z Puławskiej dzielą się Ewangelią i niosą pomoc tam, gdzie Bóg otwiera dla nich drzwi. Wtedy mój szacunek powodowany był tym, co na zewnątrz, efektem - tym, co najbardziej widoczne. Dziś dostrzegam ciężką i ofiarną pracę braci i sióstr, którzy wdzięcznym i gorącym sercem dają świadectwo miłości Chrystusowej w służbie dla innych.


Dariusz Tłokiński


Na przełomie lat 1990 i 1991 przeniosłem się z niewielkiego miasta do Warszawy. Oprócz mieszkania i pracy ważną sprawą było dla mnie również znalezienie “dobrego” Kościoła. Najważniejszym było, aby był to Kościół biblijny, czyli - jak wówczas myślałem - taki, który by wyznawał zasady zgodne z moimi.


Moja dziewczyna (obecnie żona) od pewnego czasu chodziła na Puławską do “Chrześcijańskiej Społeczności”. Byłem tam kilka razy podczas wcześniejszych wizyt, ale jedyną rzeczą, która mi się tam podobała, była ich nazwa. Dla dobra przyszłego małżeństwa postanowiłem jednak przemóc się i trochę tam pochodzić. Obserwowałem, dużo rozmawiałem, zwłaszcza z ówczesnym “młodzieżowcem” i powoli poznawałem ludzi z tego Kościoła. Okazało się, że jest tam wiele osób szczerze oddanych Bogu. To sprawiło, że zacząłem inaczej patrzeć, a zbór stał się moim zborem. Przechodziłem nawet okres całkowitej bezkrytycznej fascynacji. Od lutego 1993 roku całe moje życie - jako asystenta pastora - związane jest z “Chrześcijańska Społecznością”.


Dziś, po ponad 5 latach członkostwa i 3 latach pracy w “Chrześcijańskiej Społeczności”, moja fascynacja trwa nadal, choć zdaję sobie sprawę, że Bóg musi nas jeszcze niejednego nauczyć. Jedną z rzeczy, którą bardzo sobie cenię w “Chrześcijańskiej Społeczności”, jest panująca tu różnorodność.

 Zbigniew Tarkowski


Copyright © Słowo i Życie 1996

Słowo i Życie - strona główna