Słowo i Życie - strona główna
numer lato 2001

SPORNE TEKSTY MARYJNE

 Pan Jezus, przewidując ludzkie tendencje do wywyższenia Królowej Niebios w Jego miejsce, nie powiedział niczego, co mogłoby przyczynić się do krzewienia tego kultu (Mar. 3,31-35; J. 2,1-4). Przeciwnie, gdy "pewna niewiasta z tłumu, podniósłszy swój głos, rzekła do Niego: Błogosławione łono, które cię nosiło, i piersi, które ssałeś. On rzekł: Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go"(Łuk.11,27-28).
 Jezus mógł też publicznie wywyższyć matkę, kiedy pewnego razu z rodziną posłała po Niego, gdy nauczał lud, ale znów tego nie uczynił. Powiedział natomiast: "Któż jest moją matką? I kto to bracia moi? I wyciągnąwszy rękę ku uczniom swoim, rzekł: Oto matka moja i bracia moi! Albowiem ktokolwiek czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką" (Mat.12,48-50).

 Biblia zawiera jednak pewne wersety, które używane są w próbach uzasadnienia kultu maryjnego, pomimo że ich kontekst nie pozwala na to.

Maria Matką Kościoła?

"A stały pod krzyżem Jezusa matka jego i siostra matki jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. A gdy Jezus ujrzał matkę i ucznia, którego miłował, stojącego przy niej, rzekł do matki: Niewiasto, oto syn twój! Potem rzekł do ucznia: Oto matka twoja! I od owej godziny wziął ją ów uczeń do siebie" (J. 19,25-27).

 Jezus nie ustanowił Marii matką całego Kościoła, gdy polecił ją opiece apostoła Jana, a Jana opiece swej matki. Znając jego szczerą miłość, Pan Jezus wiedział, że Jan dobrze zatroszczy się o Marię przez resztę jej dni. Tak postąpiłby każdy miłujący syn, szczególnie że Maria była wówczas zapewne wdową, zaś wspomniani w Ewangeliach bracia i siostry Jezusa (Mat.13,55-56) za Jego życia "nie wierzyli w Niego" (J. 7,1-5). Osoby, które uzasadniają kult maryjny przy pomocy tego wersetu, powinny wziąć pod uwagę poniższy komentarz jednego z największych katolickich mariologów: "Ojcowie Kościoła oraz wczesnochrześcijańscy pisarze nie interpretowali w ten sposób słów umierającego Jezusa. Rozwój idei o duchowym macierzyństwie Marii był powolnym procesem, który nie znalazł miejsca w świadomości Kościoła do czasów średniowiecza. We wcześniejszych wiekach ten biblijny tekst nie miał takiego odniesienia". 

Maria pełna łaski

"Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami" (Łuk. 1,28 wg BT).
 Michael O'Carroll i inni mariolodzy przyznają, że zwrot "pełna łaski" (Biblia Warszawska: "łaską obdarzona" - przyp. red.) jest niewłaściwym tłumaczeniem, opartym na błędzie w łacińskiej Wulgacie (starożytne łacińskie tłumaczenie Biblii). Także zwrot: "Błogosławionaś ty między niewiastami" (Łuk.1,42) nie nadaje Marii unikalnego autorytetu, ponieważ Biblia używa go też wobec innych. Na przykład, w Starym Testamencie czytamy o innej poświęconej kobiecie: "Błogosławiona niech będzie ponad inne kobiety Jael, żona Chebera, Kenity" (Sędz. 5,24).

Maria miażdży głowę węża?

 Kolejny argument oparty jest na mylnie przetłumaczonym zaimku osobowym w łacińskim przekładzie Pisma Świętego, zwanym Wulgatą, który oddaje słowa z księgi Rodzaju (3,15), jako "ona zmiażdży" (łac. ipsa conteret), zamiast "ono zmiażdży", jak jest w tekście hebrajskim. Z błędnego przekładu wynika, że to niewiasta zmiażdży głowę wężowi, co ilustrują liczne rzeźby i witraże w kościołach katolickich, ukazujące Marię stąpającą po głowie węża. Tekst hebrajski mówi jednak, że to "ono", a więc potomstwo, zmiażdży głowę wężowi. Była to pierwsza zapowiedź Mesjasza, który miał zwyciężyć Szatana. I tak się stało. Nowsze katolickie przekłady Pisma Świętego poprawiły ten błąd [zob. Biblia Tysiąclecia: "Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę" (Rodz. 3,15)], choć wciąż pokutuje on w rzymskiej mariologii. 

Niewiasta z Apokalipsy

Mało zorientowani w literaturze apokaliptycznej, w dobrej, ale naiwnej wierze, posługują się wizją Niewiasty, która reprezentuje Kościół Boży (Obj.12), odnosząc ten symbol do Marii. Teolog Berkouwer wyjaśnia: "Coraz lepsza znajomość literatury apokaliptycznej przyniosła wiele zastrzeżeń odnośnie interpretacji, która w tym fragmencie Apokalipsy upatrywała Marię. Niektórzy katoliccy bibliści głoszą otwarcie, że mariologiczna interpretacja tego tekstu jest błędna. W swym komentarzu katolicki egzegeta Wikenhauser stwierdza, że mariologiczna interpretacja Apokalipsy 12,1 została już >>porzucona przez współczesnych egzegetów biblijnych<<". 

Losy symbolicznej Niewiasty, opisane w dwunastym rozdziale Apokalipsy, w niczym nie odpowiadają temu, co wiemy o matce Jezusa:
 

  • Po śmierci Jezusa prześladowana Niewiasta jest przeniesiona na pustynię (Obj. 12,5-6).
  • Żywiona przez Boga spędza na pustyni 1260 profetycznych dni (Obj. 12,6-14). 
  • Potem Szatan "odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa" (Obj. 12,17).
  • "Potomstwo" apokaliptycznej Niewiasty (Obj. 12,17) kłóciłoby się z przekonaniem mariologów, że Maria nie miała dzieci poza Jezusem.
Jonatan Dunkel
Copyright © Słowo i Życie 2001
Słowo i Życie nr 2/2001